CZ : Podzim patří mezi mé nejoblíbenější roční období. Miluju klidné procházky hezky barevného lesu a chladné večery s čajem a knížkou.
Jenže ne všechno je vždy tak krásné, časté podzimní depky a otravný vítr vám podzim může hodně zkazit.
Nevím proč nemám třeba letní depky nebo tak, no asi to bude tím, že v létě je všechno tak veselý, že ani nejde být moc smutný. Podzim je podle mě takový čarovný, magický a bohužel smutný čas roku. A právě proto ho mám nejradši.
Hodně populární je dělat třeba takový Sweather Weather TAG ale já jsem bohužel ten typ člověka, který nemá na polovinu otázek odpověď. Tím myslím, že nemám oblíbenou rtěnku(rtěnky nenosím) a taky nemám svůj oblíbený nápoj nebo dokonce kus oblečení. Jediné na co bych dokázala odpovědět je, že miluju si jít sednout na okno, pít čaj/kávu a číst.
Největším plusem tohohle podzimu bude výlet do Anglie. Samozřejmě chystám článek, takže doufám, že všechno vyjde tak jak si přeju.
Největším problémem, který mě teď ničí je škola. Jestli chci mít trochu jiný život než jen učení, tak pak nad knihami sedím až do půlnoci a ráno se nedokážu vykopat z postele. Jestli se mi někdy povede přes školní týden lehnout do postele před desátou tak si to asi někde zarámuji.
Haha, není trochu brzo na to si stěžovat na školu? Asi jo, ale to raději nebudu dál rozpisovat.
Myslím si, že nejsem jediná která se vždy přes podzim zpátky zamiluje do knih. Čtu pak celou zimu až zase do jara/léta.
Teď jsem se začetla do knihy Mortal Instruments: City of Bones a ta kniha je prostě naprosto skvělá. Miluju knížky na tenhle styl, takže jsem si ji nemohla nechat ujít. Jelikož jsem si, ale koupila jenom jeden díl a to Město Kostí už mám zálusk na pokračování a doufám, že úplně nezkrachuji.
Mamka sice říká, že jsem naprostý blázen a člověku, který nečte se špatně vysvětluje proč si nezajdu knihu pujčit do knihovny, že mít svojí vlastní knihu je prostě něco úplně jiného.
PL : Jesień należy do moich ulubionych pór roku. Kocham spacery w pięknie kolorowym lesie i chłodne wieczory spędzone z książka i herbatą.
Chociaż ty czasami smutne i depresywne dni jesienią, już nie są tak piękne.
Nie wiem dla czego, ale przez lato nie jestem tak często smutna...No chyba to będzie tym, żę w lecie jest wszystko tak wesołe. Natomiast jesień jest taka ponura, magiczna chociaż kolorowa pora roku i więc ty depresje przychodzą do nas same. Dla tego tak kocham te pore roku.
Bardzo popularnym stał sie Sweather Weather TAG, ale ja jestem ten typ człowieka który nie zna na żadną z pytań odpowiedz. Więc mam na myśli, że nie mam swojej ulubionej lipstick i też nie mam swój ulubiony outfit w kolorach jesiennych. Tylko jedyna moja odpowiedz będzie brzmić "Lubie czytać książke, siedzieć na oknie i pić kawe/herbatę.
Największym plusem tej rocznej jesieni jest mój wyjazd do Anglii. Oczywiśćie chcę zrobić post, więc modle się by wszystko udało się tak jak chce.
No więc to ty bardziej przyjemne informacje.
Najbardziej wyczerpującą rzeczą staje się dla mnie znów szkoła. Jeżeli chce nie żyć tylko uczeniem się i całkowicie szkołą, to potem zostaje wisieć nad książkami i do północy. Rano potem nie mogę wykopać się z łóżka...
Jeżeli uda mi się kiedyś przez rok szkolny iść spać przed godziną dziesiąta, to chyba gdzieś sobie to zapisze bo tak dzień to chyba cud.
Haha, no nie jest troche za szybko dla skarżenia się na szkołe? Chyba tak, ale tutaj już temat szkoła nie będziemy dalej wypisywać.
Więc myślę, że nie jestem jedyna która przez szkołe zpowrotem zakocha się w czytaniu książek. Czytam potem całą jesień/zimę aż do lata.
Teraz zaczytałam się do książki Mortal Instruments: City of Bones i ta książka jest wspaniała.
Kocham książki pisane w tym stylu więc musiałąm ją przeczytać. Ponieważ zakupiłam tylko pierwszą część chce dokupić i ty ostatnie, więc mam nadzieję, że zostanie jakaś kasa.
Moja mama mówi, że jestem szalona no człowieku, który nie czyta ciężko wytłumaczyć dla czego chce zakupić książke i nie ją tylko sobie pożyczyć.
PL :
Jenže ne všechno je vždy tak krásné, časté podzimní depky a otravný vítr vám podzim může hodně zkazit.
Nevím proč nemám třeba letní depky nebo tak, no asi to bude tím, že v létě je všechno tak veselý, že ani nejde být moc smutný. Podzim je podle mě takový čarovný, magický a bohužel smutný čas roku. A právě proto ho mám nejradši.
Hodně populární je dělat třeba takový Sweather Weather TAG ale já jsem bohužel ten typ člověka, který nemá na polovinu otázek odpověď. Tím myslím, že nemám oblíbenou rtěnku(rtěnky nenosím) a taky nemám svůj oblíbený nápoj nebo dokonce kus oblečení. Jediné na co bych dokázala odpovědět je, že miluju si jít sednout na okno, pít čaj/kávu a číst.
Největším plusem tohohle podzimu bude výlet do Anglie. Samozřejmě chystám článek, takže doufám, že všechno vyjde tak jak si přeju.
Největším problémem, který mě teď ničí je škola. Jestli chci mít trochu jiný život než jen učení, tak pak nad knihami sedím až do půlnoci a ráno se nedokážu vykopat z postele. Jestli se mi někdy povede přes školní týden lehnout do postele před desátou tak si to asi někde zarámuji.
Haha, není trochu brzo na to si stěžovat na školu? Asi jo, ale to raději nebudu dál rozpisovat.
Myslím si, že nejsem jediná která se vždy přes podzim zpátky zamiluje do knih. Čtu pak celou zimu až zase do jara/léta.
Teď jsem se začetla do knihy Mortal Instruments: City of Bones a ta kniha je prostě naprosto skvělá. Miluju knížky na tenhle styl, takže jsem si ji nemohla nechat ujít. Jelikož jsem si, ale koupila jenom jeden díl a to Město Kostí už mám zálusk na pokračování a doufám, že úplně nezkrachuji.
Mamka sice říká, že jsem naprostý blázen a člověku, který nečte se špatně vysvětluje proč si nezajdu knihu pujčit do knihovny, že mít svojí vlastní knihu je prostě něco úplně jiného.
Milujete taky tak podzim? Četli jste už knihu Město kostí popřípadě další části této série? Love - D
Chociaż ty czasami smutne i depresywne dni jesienią, już nie są tak piękne.
Nie wiem dla czego, ale przez lato nie jestem tak często smutna...No chyba to będzie tym, żę w lecie jest wszystko tak wesołe. Natomiast jesień jest taka ponura, magiczna chociaż kolorowa pora roku i więc ty depresje przychodzą do nas same. Dla tego tak kocham te pore roku.
Bardzo popularnym stał sie Sweather Weather TAG, ale ja jestem ten typ człowieka który nie zna na żadną z pytań odpowiedz. Więc mam na myśli, że nie mam swojej ulubionej lipstick i też nie mam swój ulubiony outfit w kolorach jesiennych. Tylko jedyna moja odpowiedz będzie brzmić "Lubie czytać książke, siedzieć na oknie i pić kawe/herbatę.
Największym plusem tej rocznej jesieni jest mój wyjazd do Anglii. Oczywiśćie chcę zrobić post, więc modle się by wszystko udało się tak jak chce.
No więc to ty bardziej przyjemne informacje.
Najbardziej wyczerpującą rzeczą staje się dla mnie znów szkoła. Jeżeli chce nie żyć tylko uczeniem się i całkowicie szkołą, to potem zostaje wisieć nad książkami i do północy. Rano potem nie mogę wykopać się z łóżka...
Jeżeli uda mi się kiedyś przez rok szkolny iść spać przed godziną dziesiąta, to chyba gdzieś sobie to zapisze bo tak dzień to chyba cud.
Haha, no nie jest troche za szybko dla skarżenia się na szkołe? Chyba tak, ale tutaj już temat szkoła nie będziemy dalej wypisywać.
Więc myślę, że nie jestem jedyna która przez szkołe zpowrotem zakocha się w czytaniu książek. Czytam potem całą jesień/zimę aż do lata.
Teraz zaczytałam się do książki Mortal Instruments: City of Bones i ta książka jest wspaniała.
Kocham książki pisane w tym stylu więc musiałąm ją przeczytać. Ponieważ zakupiłam tylko pierwszą część chce dokupić i ty ostatnie, więc mam nadzieję, że zostanie jakaś kasa.
Moja mama mówi, że jestem szalona no człowieku, który nie czyta ciężko wytłumaczyć dla czego chce zakupić książke i nie ją tylko sobie pożyczyć.
Kochacie też tak Jesień? Czy czytaliśćie już książke Mortal Instruments?Love - D
PL :